Serum powiększające usta!

EVELINE - 12ml ok. 16zł - Lip Push-Up Serum Powiększające Usta                             

 Lubię, używam, polecam :)

Lubię, bo daje przyjemny efekt mrowienia ust ("mrozi usta"). Podkreśla je, a przy tym wygląda to bardzo naturalnie. Wygładza nierówności na powierzchni warg i nadaję wyraźny, ale naturalny kontur ustom. Utrzymuje się dłużej niż zwykła szminka (czyli nie ta długotrwała).

Używam zwłaszcza w okresie zimowym i polecam dla dziewczyn z tendencją do opryszczki, zajadów itp. Ogólnie nie zwracam uwagi czy powiększyło mi usta czy nie, bo z natury mam bardzo małe, ale są jakie są i nie przywiązuje do tego jakiejś większej wagi... ale uważam, że skoro jest efekt mrowienia nawet jeśli przez chwilę to logiczne jest, że przyśpiesza mikrokrążenie i rozszerza naczynka krwionośne. Według tego co jest napisane na opakowaniu w międzyczasie do głębszych warstw skóry wnika kwas hialuronowy, który wypełnia ubytki powstałe z upływem czasu...hmm. Jedno wiem! W składzie jest aloes i witaminy E i C, które zmiękczają i odżywiają wargi. Zdecydowanie to odczuwam i jest to przyjemne uczucie, a oprócz tego moje usta są chronione przed promieniowaniem UV. Jupi :DD

Tonik

Garnier - 200 ml ok. 17zł
Tonik ściągający do twarzy
Celia - 200 ml ok. 5zł 
Tonik do oczyszczania i 
odświeżania skóry

Tonik do twarzy to preparat mający na celu przywrócenie naszej skórze naturalnego pH. Kiedy go stosujemy usuwamy z twarzy pot, zanieczyszczenia oraz makijaż. Dodatkowo kosmetyk ten nawilża naszą cerę, matuje ją i delikatnie napina.

Toniki mają formę wodno – alkoholowych roztworów (zawierają od 20 – 50% etanolu lub izopropanolu).

W ich skład wchodzą substancje czynne (np. wyciągi z ziół, owoców, warzyw),

substancje ściągające, chłodzące, nawilżające, lekko natłuszczające oraz regulatory kwasowości (np. kwas cytrynowy).

Na zdjęciach widoczne są toniki do cery podatnej na niedoskonałości i do cery suchej. Osobiście polecam tonik ze świetlikiem lekarskim, który w Rossmannie kosztuje ok.30 zł :)

Ważnymi składnikami toników są również:

• Środki nawilżające - gliceryna, glikole, pochodne glukozy, sole aminokwasów, hydrolizaty protein i inne stosowane w celu lepszego nawilżenia skóry jak i jej wygładzenia.

• Wspomniane ekstrakty roślinne, niekiedy także substancje ściągające – ekstrakt z oczaru wirginijskiego lub sól glinu (cery tłuste z trądzikiem pospolitym). Substancje ściągające są dodawane w niewielkich ilościach, ponieważ powodują zamykanie porów, co nie jest korzystne dla procesu oczyszczania porów.

Kremy na dzień i na noc

Kremy to jedne z najważniejszych środków do pielęgnacji. Ich zadaniem jest utrzymanie równowagi wodno – lipidowej w naskórku.

KREMY POWINNY SPEŁNIAĆ NASTĘPUJĄCE WYMAGANIA:   

1. Nawilżać warstwę rogową,
2. Łagodzić podrażnienia,
3. Spłycać zmarszczki,
4. Poprawiać elastyczność, 
5. Wygładzać nierówności i rozjaśniać przebarwienia,
6. Ograniczać nadmierny połysk i powstawanie zaskórników,
7. Pobudzać procesy metaboliczne,
8. Chronić skórę przed utratą wody, wpływem słońca i środowiska,
9. Zapobiegać przedwczesnemu procesowi starzenia.

Istotnym elementem składu kremów pielęgnacyjnych są substancje nawilżające.

Biorąc pod uwagę ich działanie wyróżnia się związki:

1) Tworzące na skórze hydrofilową warstwę (film) – hydrolizaty protein (kolagen, elastyna), mukopolisacharydy (kwas hialuronowy i jego sól sodowa), chitozan, chityna, śluzy roślinne.

2) Dostarczające i zatrzymujące wodę w głębszych warstwach naskórka – sorbitol, kwas mlekowy, gliceryna, glikole, mocznik, węglowodany i ich oksyetylenowane pochodne, biotyna.

3) Hydrofobowe, tworzące na skórze tłusty film – wazelina, oleje mineralne, oleje silikonowe, woski, lecytyna.

4) Wzmacniające bariery lipidowe w głębi warstwy rogowej – ceramidy, sterole, skwalen, monoglicerydy, estry kwasów tłuszczowych.

Kremy na dzień	Kremy na noc
Mają formę emulsji typu o/w (rzadziej w/o).	Mają przeważnie formę emulsji typu w/o.
Pozostają na skórze przez cały dzień. Mogą być stosowane jako podkład pod makijaż.	Pozostawiają na skórze tłusty połysk i wolniej się wchłaniają.
Powinny szybko wchłaniać się w skórę i nie pozostawiać na jej powierzchni tłustej warstwy.
Ich zadaniem jest ochrona skóry przed wpływami środowiska i warunków atmosferycznych oraz nawilżanie (nawet do 24 godzin).	Regeneracja skóry, nawilżenie i odżywienie.
W fazie olejowej zawierają tłuszcze roślinne (np. masło kakaowe, olej z orzeszków ziemnych, z awokado i jojoby), tłuszcze zwierzęce oraz estry wyższych kwasów tłuszczowych.	Podstawę fazy olejowej stanowią tłuszcze i oleje roślinne, tłuszcze zwierzęce i estry wyższych kwasów tłuszczowych oraz oleje i woski mineralne, które utrudniają odparowywanie wody ze skóry.
W fazie wodnej zawarte są hydrofilowe substancje nawilżające np. gliceryna, pantenol, aminokwasy, hydrolizaty protein, cukry, kwas hialuronowy i inne.
Do połączenia faz stosuje się emulgatory – najczęściej niejonowe, aminowe lub amfoteryczne środki powierzchniowo – czynne.
Dodatkowo do kremów na dzień wprowadza się substancje czynne: • witaminy (A, beta – karoten, C, E, H), • niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT, • ekstrakty roślinne, • flawonoidy,  Związki te regulują i stymulują procesy odnowy naskórka i skóry oraz chronią przed działaniem wolnych rodników.	Do fazy olejowej wprowadza się: • witaminy A i E, • fitohormony, • oleje z wiesiołka, nasion winogron i ogórecznika(bogate w NNKT, • fosfolipidy, • tokoferole, • fitosterole, • białka zawierające tryptofan, cystynę i metioninę), • ceramidy roślinne i inne substancje czynne rozpuszczalne w tłuszczach.

Kremy

ZIAJA - 50 ml ok. 10 zł - Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na noc
AA  -  50 ml ok. 11 zł Krem nawilżająco-matujący do cery normalnej/mieszanej 

Krem, który z czystym sumieniem mogę polecić to krem z AA, który dobrze nawilża, rzeczywiście matuje, a przy tym bardzo ładnie pachnie. Efekt widać już po 2 dniach. Kupiłam go za ok. 11 zł w Biedronce z ciekawości i muszę powiedzieć, że się sprawdza. Używam go rano, przed nałożeniem bazy i podkładu, czasami w nocy. Polecam rano, przy świetle dziennym bardziej widać jak skutecznie matuje. Natomiast krem z ziaji rewelacyjnie nawilża! W składzie ma hydrokwasy , które złuszczają i zmiękczają naskórek. Krem lekko zmniejsza blizny potrądzikowe i wyrównuje koloryt skóry. Największym atutem dla mnie jest to, że ma właściwości antybakteryjne. Szczególne czuć ich działanie przy jakiejś zmianie skórnej, ale co najważniejsze przy tym nie wysusza skóry. Według mnie najbardziej się sprawdza w okresie letnim. Wtedy naprawdę widoczne są efekty użytkowania tego kremu. Polecam wszystkim borykającym się z cerą mieszaną. Krzywdy na pewno nie zrobią :)

Amocon

Jeśli masz problemy z włosami (wypadają, są rzadkie) i paznokciami (łamliwe, cienkie) większość dermatologów poleci Ci AMOCON. W aptece możesz kupić również AMOCON FORTE o silniejszym działaniu. W opakowaniu jest ok. 21 saszetek, które rozpuszcza się w wodzie. Kosztuje ok. 25 zł. W składzie ma BIOTYNĘ, która wspomaga funkcje tarczycy oraz dobrze wpływa na funkcjonowanie skóry oraz włosów i HYDROLIZAT ŻELATYNY, który działa wzmacniająco na stawy, ścięgna, poprawia kondycje skóry, włosów i paznokci. Jest to białko kolagenowe, a przy diecie wysokobiałkowej rośnie zapotrzebowanie na witaminę B6, więc tutaj mogę polecić Magnez + Witamina B6 firmy Vitalsss sprzedawany w Biedronce za ok. 5zł - 50 tabletek. W moim przypadku zauważyłam, że włosy są mocniejsze. Natomiast skłonność moich paznokci do łamania się nie zmieniła. Udając się z tym do dermatologa (a raczej dermatolożki) i szukając porady na moje łamliwe paznokcie oraz poinformowanie jej, że AMOCON średnio u mnie zadziałał Pani dermatolog stwierdziła, że AMOCON jest bardzo dobry i mi go przypisała...(Czułam się jakbym mówiła do ściany). Nie wiem czemu, ale gdzie nie poszłam wszyscy mi to przypisywali chociaż nie chciałam, ale się nie poddałam i obecnie szukam na własną rękę jakiejś super odzywki na moje cienkie paznokcie :) 

Suchy szampon

Suchy szampon wymyślił jakiś geniusz :)!! Gdy włosy się szybciej przetłuszczają (przeważnie długie) wystarczy popryskać sobie suchym szamponem i po krzyku ;) Wiadomo przecież, że szampony są dosyć agresywne dla skóry głowy i nie warto jej codziennie myć. Dlatego każdemu polecam taką opcje.

Dotychczas najsłynniejszy jest suchy szampon Batiste. Ma szeroki wybór asortymentu (od włosów blond po ciemne, od zapachu wiśni po zapach bambusa). Używałam go przez rok czasu i muszę stwierdzić, że od kiedy go zaczęłam stosować miałam problem z krostkami na skórze głowy.

Suche szampony Batiste - 200ml ok. 12 zl
Zródlo: ambasadapiekna.com/batiste

Próbowałam każdego rodzaju z nadzieją, że to może nie przez to, ale jednak.. Po jakimś czasie używania jednego ze sprejów trochę mi przeszkadzał zapach tego produktu. Pierwsze wrażenie oczywiście było "mmm jak ładnie pachnie", ale w połowie użytkowania ten intensywny zapach już brzydł.

Suchy szampon Sayoss Anti - Grease -
200ml ok. 10 zl (do wlosów szybko
przetluszczajacych się)

Na szczęście znalazłam suchy szampon Sayoss! Ładnie, łagodnie pachnie. Użytkuje go już od 2 lat i w sumie nie narzekam ;) Zapach jest ciągle ten sam i nie brzydnie. Nie zostawia białych śladów na włosach, a co najważniejsze nie uczula, nie mam problemów z krostkami oraz nie swędzi mnie głowa. Można go kupić w Rossmanie często w przecenie poniżej 10 zł. W swoim asortymencie mają jeszcze niebieski, który nadaję objętości włosom. Zdecydowanie wole  SAYOSS od Batiste i polecam go wszystkim, jeżeli komuś wystąpiły objawy podobne do moich :) 

Brwi

Moja ulubiona część - BRWI! :) Lubię nadawać im odpowiedniego kształtu. Jeszcze 5 lat temu bałam się depilacji brwi. Nie miałam nigdy z nimi problemu. Nie przeszkadzały mi i uważałam, że może są troszkę zarośnięte gdzie nie gdzie, ale mi się podobają. W końcu przyszedł moment, w którym poszłam do kosmetyczki, która nadała im kształt (pierwszą depilacje brwi polecam oddać się w ręce doświadczonej kosmetyczki, która zrobi to bardzo szybko w cenie od 5 do 15 zł). Powiem szczerze, że nie żałuje. Może wiele się nie zmieniły, ale oko stało się wyraźniejsze i subtelniejsze. Wydepilowane brwi delikatnie podkreśliły naturalny kontur mojej twarzy. Tylko raz w tygodniu muszę poświęcić z 15 minut na regulacje brwi, ale ponoć im więcej się poświęca czasu na lepszy wygląd ma się lepsze samopoczucie ;)    ----> Potwierdzam

A więc:

Początek brwi(B) wyznacza się zazwyczaj przykładając linijkę lub ołówek do skrzydełka nosa w linii prostej(od punktu A, przez punkt E, do punktu B). Jeżeli wam nie wychodzi, bo macie szerszy nos nie przejmujcie się tym. Wtedy punktem odniesienia jest wewnętrzny kącik oka(E). Wszystkie włoski znajdujące się poza linią nadają się do usunięcia. Proponuje zrobić początek brwi lekko na ukos ku górze, żeby nie były takie "geometryczne".

Następnie określa się zakończenie brwi(C). Przykładając ołówek do skrzydełka nosa linia powinna przechodzić przez zewnętrzny kącik oka (od punktu A, przez punkt F, do punktu C). Włoski poza tą linią również usuwamy. Jeśli macie problem podpowiem, że punkt B i C muszą być mnij więcej w linii poziomej (od punktu B do punktu C).

W następnej kolejności ustala się najwyższy punkt(D). Jeżeli już taki macie to po prostu go zaznaczcie, bo nie warto go już zmieniać jak jest w innej linii. A jak nie to przykładamy ołówek do skrzydełka nosa i prowadzimy linie tak, aby przechodziła przez naszą źrenice (od punktu A, przez środek źrenicy, do punktu D).

Korektor do brwi

Korektor do brwi Eveline Eyebrow Corrector 5w1 Light

Kupiłam w Rossmanie za ok. 7zł w przecenie (normalnie ok. 15 zł za 9ml) i muszę powiedzieć, że korektor fajnie (jak widać na zdjęciu) podkreśla brwi. Szczoteczka ma zaokrągloną główkę, co sprzyja nie brudzeniu skóry poza linią brwi. Natomiast, gdy się wyjdzie poza linie, lub przedłuży się ją - daję naturalny efekt włosków. Na początku użytkowania tego produktu zagadałam się i niechcący wyszłam poza linie brwi. Gdy spojrzałam w lusterko pomyślałam sobie "kurcze tak szybko brwi mi rosną, przecież 2 dni temu je depilowałam". Ale jak się okazało to ten produkt daję na skórze taki fajny efekt brwi. Jakby korektor był z włoskami (ale nie jest). Sprawdzi się więc do zakrycia ubytków. Pozytywne jest również to, że jednocześnie wzmacnia i odżywia brwi. Jak na taką cenę  produkt daję radę :)

Korektory

1 – 7 ml ok. 15 zł – Eveline - Art Scenic - Korektor w płynie 2 w 1 kryjąco – rozświetlający

Preparat ma delikatną konsystencję, jest lekki, fajnie się rozprowadza. Dostosowuje się do koloru skóry. Ładnie komponuje się z każdym podkładem. Dość skutecznie maskują oznaki zmęczenia i radzi sobie z moimi cieniami pod oczami. Nie zbiera się w załamaniach. Ma gamę fajnych jasnych odcieni. Nie zawiera substancji zapachowych. Bardzo, bardzo delikatnie rozświetla i w sumie jest dość trwały i wydajny.

2 - 7 ml ok. 15 zł – Eveline - Argan Oil - Korektor kryjąco - rozświetlający z olejkiem arganowym 8 w 1

Mój ulubieniec!  Wg tych 8 wytycznych to spełnia je wszystkie, bo dosyć dobrze redukuje cienie (w porównaniu do innych korektorów radzi sobie z kryciem), w moim przypadku pokrywa niedoskonałości, nawilża, wygładza, odżywia (w składzie jest olejek arganowy dobry na cienie pod oczami oraz kwas hialuronowy), regeneruje w sumie też ale czy ujędrnia i napina J Nie zauważyłam różnicy.  Dobrze współgra z podkładem i nawet bez podkładu daję naturalny efekt. Zdecydowanie skradł mi serce:)

3 – 7 ml ok. 34zł - Lift Me Up 2 in 1 - Korektor pod oczy 2 w 1

Wygładza, fajne opakowanie i nawet, nawet konsystencja. Niestety z kryciem sobie nie radzi (bynajmniej w moim przypadku). Dość ciemna, ciepła gama kolorów. Używałam go raczej do konturowania policzków. Ale może akurat komuś przypadnie do gustu. Wydaje mi się, że byłby w porządku na pierwsze oznaki starzenia.

4 – 5ml ok. 36zł - L'Oreal Paris, True Match - Korektor dopasowujący się do skóry

Bardo ładnie dopasowuje się do koloru oraz struktury skóry, co daje naturalny efekt.  Ma ładne odcienie (nawet żółty). Dobrze współgra z podkładem i innymi kosmetykami. Jest lekki, ma fajną konsystencje, dobrze się rozprowadza, nie wysusza. Niestety słabo kryje. Bynajmniej na moje wory pod oczami się nie sprawdził. W standardowej cenie jest nieco drogi, ale często można znaleźć go w promocji. A poza tym Jest lepszy niż większość konkurencyjnych marek w tej samej cenie, więc każdemu polecam chociaż do jednorazowego spróbowania i przekonania się za co go tak chwalą.

5 – 8ml ok. 9zł - Bell - Multi Mineral, Anti - Age - Korektor w płynie z minerałami.

Jedni go chwalą inni nienawidzą. A ja uważam, że jak na swoją cenę spełnia swoje funkcje. Dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Ma lekką konsystencje, ale mimo to jest trwały i dobrze kryje. Nie trzeba go dużo nakładać, a mimo to daje świetny efekt lekko napiętej i rozświetlonej cery. Spotkałam się z opiniami, że wysusza skórę i zmienia swoją barwę na ciemniejszą, ale używając go nic takiego nie zauważyłam.

Podsumowanie :Większość korektorów może podkreślać suchą skórę pod oczami i postarzać ją, jednak wystarczy zadbać o odpowiednie nawilżenie tego obszaru kremem:)